Na początku naszych dzisiejszych zajęć dokończyliśmy misie, które cierpliwie czekały od zeszłego tygodnia.
Tak wyglądają gotowe prace:
Niestety, nie ma pracy Konrada, który był dziś nieobecny.
Misie są prześliczne, prawda?!
Misie są prześliczne, prawda?!
Jutro są "Andrzejki"- a przecież to dzień wróżb. Ale żeby wróżyć, trzeba stworzyć odpowiednią atmosferę. Zaczęliśmy zatem przygotowanie do naszego wieczoru wróżb od zrobienia pachnących, jabłkowych świeczników. Najpierw wydrążono w jabłkach otwory wielkości podgrzewaczy ( to zrobiłam sama, w obawie o bezpieczeństwo dzieci), potem jabłuszka ozdobiliśmy, a na samym końcu posypaliśmy brokatem, a także pachnącą cynamonem przyprawą.
Nasze świeczniki są piękne i na dodatek przyjemnie pachną!
Nasze świeczniki są piękne i na dodatek przyjemnie pachną!
Teraz możemy przystąpić do wróżb! Wróżyliśmy za pomocą kostki do gry, losowaliśmy karteczki z kolorami i zawodami, odgadywaliśmy imię swojego przyszłego partnera. Śmiechu było co niemiara!
Wiadomo, że wróżby to tylko zabawa. I my fajnie się bawiliśmy!!
Wiadomo też, że ze szczęściem kojarzy się słonik. Dlatego też po wróżbach kolorowaliśmy wesołego, szczęśliwego słonika.
Wiadomo też, że ze szczęściem kojarzy się słonik. Dlatego też po wróżbach kolorowaliśmy wesołego, szczęśliwego słonika.
Oto nasze prace:
SŁONIK KUBY |
SŁONIK MAGDY |
SŁONIK ZUZI |
SŁONIK JULKI |
(Pomysł na słonika znalazłam na stronie krokotak.com)
A za tydzień spotkanie mikołajkowe! Zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz